Uzasadnił go pojawiającymi się informacjami o kupowaniu głosów podczas wyborów. Wnioskiem prawdopodobnie zajmie się jutro zarząd Platformy Obywatelskiej.

Reklama

"Gazeta Wrocławska" podaje, że są kolejne doniesienia o domniemanej korupcji politycznej przed sobotnim zjazdem PO. Paweł Chomiczewski, szef Platformy Obywatelskiej w powiecie złotoryjskim twierdzi, że był świadkiem rozmów, z których wynikało że część delegatów dogadała się z Jackiem Protasiewiczem. W zamian za głosy mieli dostać miejsca na listach wyborczych i pracę. Informację taką Chomiczewski wysłał do posła Jakuba Szulca, który był przewodniczącym sobotniego zjazdu.

W dniu 26 października br. w trakcie zjazdu byłem mimowolnym świadkiem rozmowy delegatów z Głogowa na temat postawy w trakcie głosowania. Delegaci ci po pierwszej turze głosowania omawiali, iż obiecano im lepsze miejsca na listach oraz stanowiska lub pomoc w zatrudnieniu, gdyż ponoć doszło do jakiegoś spotkania na dzień lub dwa przed wyborami w trakcie którego padły konkretne propozycje - napisał w liście cytowanym przez "Gazetę Wrocławską" Chomiczewski.

Po drugiej turze nastąpiła dziwna sytuacja, w której Pani Drozd po przekazaniu gratulacji J. Protasiewiczowi i rozmowie z nim zwróciła się do swoich delegatów i stwierdziła, iż to co im obiecano mają ugrane. Bezpośrednio nie jestem w stanie określić jakie stanowiska i co dokładnie zostało obiecane, bo rozmowa odbywała się ogólnikami, więc kto jaka propozycję dostał nie mogę powiedzieć - napisał poseł.

Reklama

W sobotę Grzegorz Schetyna, dotychczasowy szef dolnośląskiej PO przegrał wybory o reelekcję na to stanowisko z popieranym przez Donalda Tuska Jackiem Protasiewiczem. Podczas sobotnich wyborów Schetyna zdobył 194 głosy, Protasiewicz - 205 głosów.

Tygodnik "Newsweek" wczoraj ujawnił nagranie rozmowy posła Norberta Wojnarowskiego z delegatem na zjazd wyborczy dolnośląskiej PO. Poseł Wojnarowski proponował Edwardowi Klimce posadę w KGHM za głos oddany na Jacka Protasiewicza. Sprawą zajęła się prokuratura w Legnicy, która sprawdza czy nie doszło do korupcji politycznej.