W weekend odbył się zjazd dolnośląskiej PO, na którym na nowego szefa regionu w miejsce Grzegorza Schetyny wybrano Jacka Protasiewicza. Jak pisze "Newsweek", w czasie wyborów mogło dojść do korupcji politycznej.
Nowy szef regionu zapewnia, że nie ma upoważnień, ani możliwości, by namawiać do głosowania w zamian za pracę. Jak dodaje, z większością delegatów, którzy go poparli, starał się spotkać osobiście. Jacek Protasiewicz powiedział też, że łączą go z posłem Wojnarowskim bardzo powierzchowne relacje. Kiedy podjął decyzję o kandydowaniu na szefa dolnośląskiej PO, Norbert Wojnarowski zgłosił się do niego i powiedział, że jest gotów go poprzeć.
Protasiewicz dodał, że jeśli nagranie "Newsweeka" okaże się prawdziwe, poseł Wojnarowski będzie musiał złożyć wyjaśnienia.
"Newsweek" poprosił Wojnarowskiego o komentarz. Poseł nie chciał jednak rozmawiać. - Jestem zszokowany, to jakaś prowokacja - uciął szybko.
O sprawie jako o skandalu mówią już natomiast stronnicy Grzegorza Schetyny. Jeden z polityków uważa nawet, że medialnymi doniesieniami powinno się zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne. Czeka też na reakcję premiera Donalda Tuska.
Komentarze(67)
Pokaż:
Wszyscy, którzy głosowali na Tuska i jego bandę przyznajmy wreszcie, że byliśmy frajerami.
Nie wdawajmy się w bezsensowne pyskówki z przeciwnikami PO, bo dziś wszyscy doskonale wiemy, że to MY - elektorat PO - okazaliśmy się idiotami.
Możemy oczywiście temu publicznie zaprzeczać, nie chcąc przyznać się do własnego frajerstwa, ale samych siebie nie oszukamy.
Czas więc powiedzieć wprost: Szanowni wyborcy PiS - mieliście rację !
Trzeba mieć odwagę, by przyznać się do własnej głupoty.
Sami na co dzień będąc kombinatorami (za komuny nie dało się inaczej), uwierzyliśmy naiwnie (na tym właśnie polega nasze frajerstwo!), że "Platforma Obywatelska" jest partią ludzi superuczciwych i superkompetentnych. Zapomnieliśmy nauczkę z rządami SLD-PSL.
Tymczasem okazało się, że jeszcze raz zaufaliśmy niekompetentnym superkombinatorom i cynicznym supercwaniakom, którzy sprytnie nabili nas wszystkich w butelkę a sami się obłowili, wyprzedając kraj za przysłowiową miskę soczewicy.
Po prostu daliśmy się złapać na reklamę, zapominając, że prawie wszystkie media, gazety, radia i telewizje są z nimi związane. Uwierzyliśmy napisom na błyszczącym opakowaniu!
Śmialiśmy się z moherowych beretów, tymczasem okazało się, że cały czas to słuchacze Rydzyka mieli dostęp do prawdziwych informacji, a nas karmiono bajkami o Zielonej Wyspie, która tak naprawdę zamienia się w Zielone Wysypisko a my w śmieciarzy.
A teraz "nasze" media oswajają nas z pomysłem nowej wspaniałej koalicji PO-SLD!
Byleby ta mafia mogła naszym kosztem rządzić dalej!
Ja, jako były wyborca Tuska i PO przyznaję się do błędu i przepraszam, że swoim głosem przyczyniłem się do tragedii tylu rodaków.
Przepraszam z całego serca.