PiS chce, by Prokurator Generalny powiedział, ile przetargów zostało rozstrzygniętych w wyniku przestępstwa i jakie straty poniósł budżet państwa. Od szefa CBA zaś Prawo i Sprawiedliwość domaga się odpowiedzi na pytanie, dlaczego afera, której początek sięga 2009 roku, dopiero teraz ujrzała światło dzienne.
Wniosek PiS o informację w tej sprawie marszałek Sejmu Ewa Kopacz skierowała do komisji do spraw służb specjalnych.
Paweł Wojtunik, szef CBA, mówił dziś w TVN24, że podejrzenie korupcji lub nieprawidłowości istnieje w przypadku ponad stu przetargów. - O nieprawidłowościach w CPI przy MSWiA rozmawiałem już z Jerzym Millerem, poinformowałem też krótko premiera o prowadzonej sprawie - bez podawania szczegółów - powiedział Paweł Wojtunik.