Dla Kaczyńskiego jest oczywiste, że Janukowycz nie miał żadnych szans w trakcie rozmów z Sikorskim i przedstawicielami opozycji. - Analizując filmy pokazujące ewakuację siedziby pod Kijowem, musiała ona już trwać w momencie prowadzenia przez Janukowycza tych rozmów - powiedział szef PiS. Dodał, że były prezydent nie miał żadnych kart przetargowych, a to co się działo w trakcie spotkania było jego obroną.

Reklama

Dlatego też - jak uważa Kaczyński - nie można było, wbrew sugestiom Sikorskiego, załatwić sprawy ukraińskiej w rozmowach z ówczesnym prezydentem Ukrainy. Szef PiS uważa też, że Wiktor Janukowycz nie miał zamiaru zabijać wszystkich na Ukrainie.

Prezes Kaczyński apelował ponadto o większą pomoc dla Ukrainy. Jego zdaniem, proponowane przez Zachód 20 miliardów dolarów to za mało.

W piątek Radosław Sikorski podpisał z Wiktorem Janukowyczem i przedstawicielami opozycji porozumienie w Kijowie, które zakładało między innymi wcześniejsze wybory prezydenckie i zmianę konstytucji. Porozumienie zapoczątkowało do upadku obozu Janukowycza, Dzień później parlament odwołał Janukowycza.

Reklama