Palikot był na twitterze pytany przez Jarosława Kuźniara, czy ma kaca po swoich słowach na temat politycznego wykorzystania rodziców niepełnosprawnych dzieci. Polityk nie ma ochoty się kajać i wyjaśnia co jest istotą polityki.

Reklama

Palikot uważa, że rozwiązywanie problemów, budowanie własnego kapitału i robienie kariery to droga m.in.: Niesiołowskiego, Wałęsy czy Krzywonos.

Burza dotycząca Janusza Palikota wybuchła, gdy polityk skomentował podczas sobotniego klubu Twojego Ruchu piątkową konfrontację premiera z rodzicami niepełnosprawnych dzieci.

Reklama

Palikot mówił podczas spotkania z działaczami swojej partii, że należy wykorzystywać takie sytuację jako szansę na powiększenie poparcia społecznego.

Na nagraniu Palikot poucza swoich kolegów jak robi się karierę w polskiej polityce. Mówi, że najpierw trzeba wzbudzić zaufanie, realnie pomóc, a potem w naturalny sposób zostać ich negocjatorem. Później padają słowa o nieprawdopodobnej szansie do zrobienia całej kampanii do Parlamentu Europejskiego, albo zrobienia kariery w polskiej polityce.

Najbardziej oberwało się kandydatce Twojego Ruchu do Parlamentu Europejskiego Dorocie Gardias i posłowi Jackowi Kwiatkowskiemu. Była liderka protestu pielęgniarek została nawet ściągnięta do Sejmu, ale nie zdecydowała się wejść na spotkanie.

Palikot krytykuje też Jacka Kwiatkowskiego oraz Artura Górczyńskiego, że nie byli przygotowani merytorycznie do spotkania z Tusk-rodzice niepełnosprawnych dzieci. Palikot przypomniał, że wśród protestujących są działacze Twojego Ruchu, poza tym w przeszłości to posłowie tej partii pomogli protestującym dziś rodzicom dostać się do Sejmu. Tym bardziej należało tę sytuację wykorzystać - tłumaczył Palikot.