Z wstępnych ustaleń policji wynika, że to motorniczy mógł spowodować poranny wypadek w Krakowie. Po zderzeniu tramwaju z autobusem do czterech szpitali przewiezionych zostało 15tu pasażerów. Nikt nie został poważnie ranny, mieli lekkie obrażenia.
Do zdarzenia doszło na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w okolicy Dworca Głównego w Krakowie. To motorniczy najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować przed zmianą światła na czerwone i najechał na tył autobusu, który zatrzymał się przed nim - relacjonuje w rozmowie z IAR podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
Zaraz po wypadku policja zbadała trzeźwość zarówno kierowcy, jak i motorniczego. Obaj byli trzeźwi, jednak została im pobrana krew do dalszych badań.
Na miejscu wypadku ruch odbywa się już normalnie. Zakłócenia mogą być tylko w kursowaniu niektórych linii tramwajowych i autobusowych.