Sejm głosował w nocy poprawki do budżetu. Posłanka Kinga Gajewska stwierdziła z mównicy, że na sali brakuje ministra rolnictwa, Krzysztofa Jurgiela. Dlatego poprosiła o przerwę i przebudzenie śpiącego ministra konstytucyjnego, który - jak stwierdziła - "spoczywa na razie w dolnej palarni".
Reklama
Reklama
Reklama