Parlament Europejski ma przyjąć w środę rezolucję dotyczącą kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Swój projekt rezolucji stworzyły wspólnie największe frakcje europarlamentu - socjaliści i chadecy. Tę wersję rezolucji poprzeć mają również trzy mniejsze ugrupowania: Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Zjednoczona Lewica Europejska – Nordycka Zielona Lewica oraz Zieloni - Wolny Sojusz Europejski. Inicjatorzy projektu zapewniają, że rezolucja jest wyrazem troski o Polskę.

Reklama

Ta rezolucja jest wsparciem dla Polski i Polaków, jest sygnałem, który słyszymy z Europy, że polska wolność, polskie dokonania ostatnich 26 lat są w Europie szanowane, a wartości, które uznajemy - podzielane - powiedział Grzegorz Schetyna na środowej konferencji prasowej w Sejmie.

Jak dodał, rezolucja PE jest również dowodem na to, że łamanie konstytucji, łamanie prawa w Polsce nie może się odbyć bez odpowiedzi Europy. Aktywności rządu PiS ostatnich miesięcy i aktywność prezesa Kaczyńskiego pokazują, że to jest prosta droga do opuszczenia Unii Europejskiej, którą prowadzi nas rząd PiS. To jest ostrzeżenie dla PiS-owskiego rządu, to jest bardzo wyraźny sygnał, który musi być w Polsce przyjęty - podkreślił szef Platformy.

W jego ocenie, przyczyny zainteresowania instytucji europejskich sytuacją w Polsce są tutaj w kraju. To jest kwestia rządu, większości parlamentarnej, a także niestety prezydenta. Musimy od rządu PiS wyegzekwować zmianę swoich zachowań, zmianę prowadzonej polityki. Wierzę, że ten dzisiejszy dzień będzie początkiem takiej zmiany - zaznaczył lider PO.

Zapytany o opinie polityków PiS, że rezolucja europarlamentu to m.in. efekt donosów na Polskę ze strony PO, Schetyna ocenił, że tego typu sformułowania są kompromitujące dla ich autorów. Przypomniał, że podstawą tez sformułowanych w projekcie rezolucji jest opinia na temat Polski, którą w marcu wydała Komisja Wenecka działająca przy Radzie Europy. Chcę przypomnieć, że to minister spraw zagranicznych rządu Beaty Szydło, nominat Jarosława Kaczyńskiego zwrócił się do Komisji Weneckiej, zaprosił ją tutaj - dodał Schetyna.

W zaproponowanym projekcie rezolucji europarlament ma m.in. wyrazić zaniepokojenie tym, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i rządom prawa oraz wezwać rząd w Warszawie do uszanowania, opublikowania i pełnego wprowadzenia w życie wyroku TK z 9 marca. PE ma również wezwać polski rząd do pełnej implementacji opinii Komisji Weneckiej oraz poprzeć decyzję KE o uruchomieniu wobec Polski procedury kontroli praworządności.

Własny projekt rezolucji dotyczącej kryzysu wokół TK zgłosiła Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należą europosłowie PiS. Według ich projektu, przyczyną tego kryzysu są decyzje poprzedniego Sejmu.

Reklama