Wszystko zaczęło się jednak od wpisu Pawła Kukiza, w którym ten zaatakował Joannę Muchę, która przyłączyła się do Czarnego Protestu. Przekonywał, że zostawiła ona swoje dzieci, żeby walczyć o prawo do aborcji. Dołączył też link do artykułu "Super Expressu", z którego wynika, że po rozwodzie Muchy jej dzieci zamieszkały z jej byłym mężem.
"Wiele razy byłam atakowana, przyzwyczaiłam się. Ale pierwszy raz ktoś podniósł rękę na moich Synów" - odpowiedziała posłanka. I dopisała: "Panie Paweł Kukiz. Swoim wpisem skrzywdził Pan moje dzieci. Zrobił to Pan dla celów politycznych. Wystawia Pan świadectwo sobie - nie nam".
Na tym się jednak nie skończyło, bo Joannę Muchę sfotografowali reporterzy jak dopadła do Pawła Kukiza w sejmowych ławach i w jego kierunku kierowała palec wskazujący.