Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 33 proc. głosów, podczas gdy Nowoczesna na 21 proc., a PO - 13 proc.
Na SLD chce teraz głosować 8 proc., a na Razem - 7 proc.
"Wspólnie mają 49 proc. poparcia. Natomiast PiS, gdyby zwarł szeregi z Kukiz'15 (12 proc.), to razem miałby 45 proc. i najwyraźniej straciłby pozycję tego, który rozdaje karty (PSL oraz Wolni i Solidarni nie weszliby do Sejmu)", podaje "Super Express".
- Wynik sondażu wyraźnie wskazuje, że skończył się miesiąc miodowy. Aczkolwiek PiS i tak wyjątkowo długo ma pozytywne dla niego sondaże. Partia, która wygrywa wybory, zwykle szybciej traci sympatie wyborców - ocenia politolog Wojciech Jabłoński. - Niestety, polityka historyczna, spory o stan wojenny, o katastrofę smoleńską są bardzo ważne dla PiS, ale nie rozwiążą problemów Kowalskiego.
Badanie przeprowadzono na próbie ponad 1 tys. osób 14 i 15 grudnia.