Formułując wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło, PO jako kandydata na nowego premiera zaproponowała Grzegorza Schetynę. Nie mamy powodu, żeby bronić rządu Beaty Szydło – mówił w radiu TOK FM Kosiniak-Kamysz. Jak wskazywał lider PSL, warto porozmawiać nt. wniosku, który przygotowała PO, jednak ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta podczas posiedzenia klubu.

Reklama

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza, szanse objęcia stanowiska premiera przez Grzegorza Schetynę są niewielkie, a samo wotum nieufności jest formą sprzeciwu. Odnośnie przyszłych wyborów parlamentarnych podkreślił, że każda partia idzie ze swoim programem i chce zrobić jak najlepszy wynik dla swojego ugrupowania, a nie będzie się cieszyła z kandydatów na premiera w innych partiach.

Podkreślił, że nawet jeśli ugrupowania mają wspólne mianowniki, to nie znaczy, że będziemy popierać kandydata na premiera z innej partii. Będziemy wystawiać najmocniejsze listy, walczyć o swój wynik, a o tym, kto zostanie premierem zdecydują wyborcy - dodał.