Mam nadzieję, że żaden uczciwy polski nauczyciel nie dopuści się tak hańbiącego zachowania, jak zostawienie dzieci bez opieki w szkole i nie będzie protestował - ocenił strajk nauczycieli poseł PiS, Stanisław Pięta - pisze "Super Express". Jeśliby to ode mnie zależało, to wyrzuciłbym tą czerwoną lumpeninteligencję na pysk. Ten protest jest podyktowany celami politycznymi i przykro, że są tacy nauczyciele, którzy nie liczą się z dobrem polskich dzieci, polskiej młodzieży. ZNP to postkomunistyczna, progenderowa i prorosyjska organizacja - grzmiał poseł Pięta.
Po prostu skandaliczna wypowiedź. Strajk jest legalny, w obronie praw pracowniczych i polskiej oświaty - odpowiedziała prawicowemu politykowi była szefowa MEN, Joanna Kluzik-Rostkowska. Zadedykowała mu więc słowa Kisiela: Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami. Zaapelowała też do sejmowego kolegi, by częściej myślał nad tym, co mówi. Była minister edukacji nie wierzy bowiem, by słowa posła były oficjalnymi stanowiskami rządu i resortu.