- Na takich konferencjach, w sytuacji, w której polska opozycja pracuje na złą opinię o Polsce za granicą, często taki człowiek może być osaczony opiniami niepoważnymi - stwierdził w RMF FM minister kultury i dodał, że wypowiedź padła w czasie konferencji naukowej, gdzie pan profesor najprawdopodobniej był poddany presji.
Piotr Gliński zaznaczył jednak, że nie broni w całości słów prof. Morawskiego, których nie traktuje również jak wypowiedzi polityka. - To było pewne uogólnienie i w pewnych kwestiach poszedł zbyt daleko - stwierdził wicepremier.
Odnosząc się zaś do samych stwierdzeń dotyczących korupcji, dodał, że wszyscy pamiętamy słynną rozmowę sędziego Sądu Najwyższego z sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Nikt nie poniósł konsekwencji dzisiaj za te ustawki dotyczące pisania kasacji - podkreślił.