W ocenie Kaczyńskiego rany nie zostały zagojone. - Wciąż ciągle wiele przed nami i w dążeniu do prawdy, i w dążeniu do sprawiedliwości, bo ta sprawiedliwość nie została wymierzona za tamte czyny, za to podniesienie ręki na Polskę - podkreślił.

Reklama

Musimy o tym pamiętać, mimo że minęło już tyle lat, że tylu ludzi z tamtego czasu już nie ma na tym świecie - mówił Kaczyński w czasie uroczystości na pl. Trzech Krzyży w Warszawie.

Prawda musi kształtować świadomość naszego narodu, naszej młodzieży - dodał. Według niego z prawdą często nie jest dobrze.

Wielu ludzi, wielu skądinąd uczciwych ludzi, wierzy, że Jaruzelski uratował Polskę przed sowiecką interwencją - zaznaczył prezes PiS. - Wielu uważa, że może stało się coś złego, ale może nie tak bardzo złego. I ci ludzie dzisiaj udają obrońców demokracji. Przypomnę pułkownika Mazgułę - kontynuował.

To, co dzisiaj dzieje się w naszym kraju, ten atak na polską wolność, suwerenność, prawo do kształtowania naszego życia publicznego i społecznego, prowadzony tu, z Polski i wspierany z zewnątrz to jest hańba dla tych, którzy robią to w Polsce i tych, którzy wspierają to z zewnątrz - podkreślił.