Spór o lokalizację? Chciałbym, żeby w Polsce wszystkie działania prowadzone były w duchu konsensusu społecznego i politycznego, ale niestety tak nie jest – powiedział Dworczyk w Radiu ZET.
Pytany przez Konrada Piaseckiego o to, czy przejęcie placu przez wojewodę służyło tylko temu, by móc postawić tam pomniki, szef kancelarii premie skomentował: A kto mówi, że tam nie było innych powodów do przejęcia – np. organizacja świąt państwowych ect.?. Dworczyk zaznaczył, że jest pełne wsparcie ze strony rządu dla wszystkich działań, których celem jest upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej. Zapewnia także, że podczas budowy pomnika nie zostało złamane prawo.