Krzysztof Łapiński, który był gościem radiowej Trójki odpowiedział w ten sposób na zarzuty, że podczas trwającej obecnie wizyty w USA prezydent Duda nie spotkał się z prezydentem Trumpem. "Pan prezydent nie był w Waszyngtonie, to nie jest wizyta dwustronna, to wizyta w ONZ, a potem spotkanie z Polonią" - powiedział Łapiński.
Nie chcieliśmy mieszać różnych porządków, żeby nie było zbyt różnych wydarzeń. Sama wizyta jest planowana jeszcze w tym roku. W jednym z ostatnich listów (...) prezydenta Trumpa do prezydenta Dudy padły takie zdania, gdzie prezydent Trump wyraża nadzieję, że dojdzie do spotkania jeszcze w tym roku - dodał prezydencki rzecznik.
Łapiński podkreślił, że wizyta prezydenta Dudy w USA nie jest wizytą dwustronną, ale odbywa się z okazji sesji ONZ, w związku z objęciem 1 maja przez Polskę przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych.
Odnosząc się do wystąpienia Dudy podczas debaty na temat roli prawa międzynarodowego w utrzymaniu międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa Łapiński wskazał, że prezydent Andrzej Duda był pierwszym polskim prezydentem, który taką debatę prowadził i w sposób bardzo dobrze przemyślany (...) w trakcie swojego wystąpienia zaznaczył dwie kwestie. Chodzi o reparacje wojenne oraz dochodzenie przyczyn katastrof lotniczych, w tym katastrofy smoleńskiej.
Poruszenie przez prezydenta tych dwóch kwestii na forum ONZ dobrze ocenił też szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Dobrze, że prezydent podejmuje takie tematy jak katastrofa smoleńska, bo wiemy, że w Stanach Zjednoczonych ten rosyjski scenariusz jest mocno zakorzeniony. (...) Trzeba o tym mówić, trzeba umiędzynarodawiać tę sprawę. Mówiliśmy o tym i pan prezydent o tym mówił jak o rzeczy ważnej. Trzeba mówić o odszkodowaniach od Niemiec i tym, że Polska była właśnie ofiarą w czasie drugiej wojny światowej, a nie współsprawcą Holocaustu - mówił Sasin w radiowej Trójce.
Nadzieję, że jeszcze w tym roku dojdzie do spotkania z Trumpem w piątkowym wywiadzie dla radia RMF wyraził sam prezydent Duda. Dopytywany, czy amerykański przywódca przyjmie polskiego prezydenta z okazji 100-lecia niepodległości, odparł: "zakładam, że tak". Polski prezydent przypomniał też, że zwrócił się do Trumpa by w miarę możliwości wziął udział w tegorocznym szczycie Trójmorza.
Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Duda przebywa w USA od wtorku wieczorem (czasu lokalnego). Podczas wizyty, która potrwa do niedzieli, prezydent m.in. wziął udział w debacie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, spotka się też z Polonią w Chicago.