- Dziś przedstawiana nowelizacja, głęboka zmiana Kodeksu postępowania karnego, która powstała w ministerstwie, zmierza przede wszystkim do tego, by przyśpieszyć bieg procesów, ale też i rozprawić się z obstrukcją, którą stosują strony postępowań karnych. Temida powinna być ślepa, ale nie powinna być śmieszna, a na taki zarzut naraża się sędzia, który musi odczytywać przez wiele godzin, często na pustej sali wyrok z uzasadnieniem - powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Warszawie.
Przytaczał przykład sprawy z Ciechanowa, gdzie sędzia - jak mówił Ziobro - odczytywał wyrok przez 13 godzin 55 min. - Słuchały go tylko krzesła i ławy - zauważył Ziobro. Zaznaczył, że trzeba obecnie "postawić na powagę i szybką sprawiedliwość".
Inny absurd, który mają zmienić nowe przepisy, "dotyczy spraw, gdzie jest wielu pokrzywdzonych, jak Amber Gold, albo masowe oszustwa w internecie, gdzie wszyscy muszą być przesłuchiwani". - Tu ilość nie przechodzi w jakość, ofiary nie czekają na przesłuchania, czekają na sprawiedliwość, dlatego likwidujemy tego rodzaju formalizmy - podkreślił Ziobro.
Jak zaznaczył, zmiany te służą temu, by "wyprowadzić sądy z krainy absurdu i wprowadzić na drogi prowadzące do szybkiego orzekania". - Likwidujemy jałowe procedury i wprowadzamy rozwiązania, które szanują gwarancje procesowe oskarżonych, ale nie dają możliwości tak ostentacyjnego torpedowania spraw, jak to wielokrotnie widzieliśmy - dodał Ziobro.