Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz trafił w niedzielę wieczorem do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego po tym, jak został zaatakowany ostrym narzędziem na scenie w Gdańsku podczas "Światełka do nieba" WOŚP. Obecnie – jak przekazała dziennikarzom rzecznik gdańskiego ratusza Magdalena Skorupka-Kaczmarek – trwa operacja Adamowicza. Stan jego zdrowia jest określany jako bardzo poważny.
Do niedzielnego ataku odnieśli się w niedzielę wieczorem na Twitterze nie tylko polscy politycy, ale i światowi.
"Jestem przerażony brutalnym atakiem na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Mam nadzieję i modlę się, że wróci do zdrowia. To wielki przywódca swojego miasta i prawdziwie humanitarny człowiek" - napisał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
"Straszne wiadomości z Gdańska. Myślami jesteśmy z Prezydentem Pawłem Adamowiczem i jego najbliższymi" - to z kolei słowa ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher.
"Szokujące wieści o ataku na Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i wyrazy solidarności z miastem, któremu przewodzi, oraz z jego rodziną" - napisał burmistrz Londynu Sadiq Khan.