Tej Zagłady, która szła wtedy, nie zrobili żadni naziści, tylko zrobiły ją Niemcy hitlerowskie - powiedział Morawiecki, a jego słowa przyjęto oklaskami.
To Niemcy hitlerowskie karmiły się ideologią faszystowską, którą potem, też do dzisiaj, wszyscy historycy tak określają. Ale całe zło wzięło się z tego państwa i o tym nie wolno zapominać, bo inaczej następuje relatywizacja zła - dodał szef rządu, który przypomniał też słowa Jana Pawła II, które wygłosił on podczas wcześniejszych uroczystości na terenie Auschwitz-Birkenau.
Przypomniał też, że 2019 r. jest rokiem okrągłych rocznic, m.in. 30-lecia transformacji ustrojowej i upadku komunizmu.
Ale 80 lat wcześniej z rozkazu Niemiec hitlerowskich Polacy i inne narody zamieszkujące II Rzeczpospolitą nie tylko straciły wolność, ale Żydzi polscy skazani zostali na Zagładę, a Polacy zostali skazani również na Zagładę - podkreślił.
""Państwo polskie stoi na straży prawdy, która nie może być relatywizowana
Państwo polskie stoi na straży prawdy, która nie może być w żaden sposób relatywizowana i taką obietnicę pełnej prawdy o tamtych czasach chcę tutaj złożyć - powiedział szef rządu.
Musimy prawdzie patrzeć prostu w oczy, po to, żeby ta straszna, okrutna śmierć, która dotknęła wszystkich więzionych tutaj i w innych niemieckich obozach zagłady, żeby oni nie zginęli jeszcze raz - dodał premier Mateusz Morawiecki.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwoliła 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona.