W środę w Waszyngtonie prezydenci: Andrzej Duda i Donald Trump podpisali deklarację o współpracy obronnej, która przewiduje m.in. zwiększenie stałej rotacyjnej obecności wojsk USA - trwała obecność ma wzrosnąć o ok. tysiąc żołnierzy, a także utworzenie w Polsce wysuniętego amerykańskiego dowództwa szczebla dywizji.

Reklama

"1000 dodatkowych żołnierzy USA za grube miliardy? Przyjrzymy się dokładnie temu porozumieniu. Polska w relacjach z USA powinna być sojusznikiem, nie klientem. A władze realnie wzmacniać bezpieczeństwo kraju, nie uprawiać propagandę" - napisał Grzegorz Schetyna na Twitterze.

Zgodnie z deklaracją, Polska planuje zapewnić i utrzymywać wspólnie uzgodnioną infrastrukturę przeznaczoną dla wstępnego pakietu dodatkowych polsko-amerykańskich projektów, bez kosztów dla Stanów Zjednoczonych i z uwzględnieniem planowanego poziomu jej wykorzystania przez Siły Zbrojne USA.

Ponadto, podczas środowego spotkania, Polska zadeklarowała gotowość zakupu 32 wielozadaniowych samolotów bojowych piątej generacji F-35. Zdaniem amerykańskiego prezydenta, F-35 to jeden z "najwspanialszych myśliwców bojowych na świecie".