Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel ocenił, że "zasady lojalności", o których mówił Neumann były dla "rodzinnych organizacji przedsiębiorców charakterystycznych dla południowej części Włoch", a nie dla polityków. - W polityce powinniśmy kierować się zasadami, uczciwością, a nie tym, że jeżeli należysz do mojej grupy, do mojej rodziny, a jak wyjdziesz, to cię zniszczę - podkreślił Fogiel.
Zwracał też uwagę, że słowa Neumanna odnoszące się do sytuacji w Tczewie to wyraz pogardy polityka wobec Polaków i ich małych ojczyzn. - Możemy powiedzieć, że dziś wszyscy jesteśmy z Tczewa, a za Tczew każdy z wyborców może podstawić dowolną miejscowość, w której mieszka, bo ta pogarda, którą bardzo szczerze Sławomir Neumann wyraził (...) jest dla Platformy Obywatelskiej czymś charakterystycznym - zaznaczył polityk.
Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski pytał, czy wypowiedzi Neumanna są stanowiskiem całej Koalicji Obywatelskiej. - Co na to Grzegorz Schetyna? Czy to jest też jego zdanie? Czy on też tak ocenia wyborców, mieszkańców Tczewa? Czy - stawiając za nazwę Tczewa nazwy innych miejscowości - wyborców w Polsce powiatowej, gminnej? Czy to jest też zdanie pani marszałek Kidawy-Błońskiej? - pytał Sobolewski.
Oczekujemy na reakcję PO - Grzegorza Schetyny i pani marszałek Kidawy-Błońskiej - oświadczył. Polityk skierował też pytanie do władz Platformy, kto będzie nowym szefem klubu PO-KO. - Chyba nie będzie nim nadal przewodniczący Neumann? - pytał Sobolewski.
Chyba, że wyraża poglądy całego klubu parlamentarnego PO-KO. To wtedy zrozumiemy, jeżeli Grzegorz Schetyna zdecyduje pozostawić go na tym stanowisku - dodał Fogiel.