TVP Info opublikowała w piątek nagranie rozmowy Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa, która odbyła się pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Polityk w wulgarny sposób wypowiada się w niej na temat sytuacji w tym mieście; rozmowa dotyczy też ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla związanych z PO prezydentów miast. Lider pomorskiej PO deklaruje, że stanie murem za wszystkimi, którzy mają problem z prawem, warunkiem jest jednak członkostwo w Platformie.

Neumann został zapytany w poniedziałek w radiu RMF FM, kiedy zapadła decyzja, o tym że rezygnuje z szefowania klubem PO-KO, odparł, że zapadła ona w niedzielę i podjął ją sam. Nie ma tyle czasu, żeby tłumaczyć te wszystkie rzeczy, które są trochę wycinane z kontekstu i szkodzą wyraźnie w takim normalnym przekazie, więc trzeba to było też przeciąć. To były słowa, które padały w emocjach i na prywatnym spotkaniu działaczy naszej partii, trochę opisujące ich sytuację, żałuję - podkreślił Neumann.

Byłem w Tczewie w sobotę i wybieram się do Tczewa. Mam tam wielu przyjaciół i znajomych. W Tczewie wszyscy wiedzą czego dotyczyła ta rozmowa, dotyczyła złych działań naszego tczewskiego koła - zaznaczył.

Neumann pytany, czy zrezygnuje z kandydowania do Sejmu, odpowiedział: Nie, akurat tak się składa, że dzisiaj można się poddać weryfikacji wyborców, za tydzień.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sławomir Neumann kierował klubem parlamentarnym Platformy Obywatelskiej od 12 listopada 2015 roku, kiedy to w wyborach na tę funkcję pokonał (stosunkiem głosów 94 do 72) ustępującą wówczas premier Ewę Kopacz. 5 grudnia 2018 roku do klubu PO przeszła kilkuosobowa grupa posłów Nowoczesnej i klub zmienił nazwę na "Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska". 13 czerwca doszło do połączenia klubów PO-KO i klubu Nowoczesnej. Klub PO-KO liczy obecnie 155 posłów.

Tematem ujawnionej w piątek rozmowy Sławomira Neumanna była m.in. sytuacja urzędującego prezydenta Tczewa Mirosława Pobłockiego, którego działalnością interesowało się CBA. Chodziło o - jak podała TVP Info - sprzedaż gruntów w mieście (zdaniem stacji jest podejrzenie, że miasto straciło miliony złotych).

"To ruch w dobrą stronę"

Reklama

Była premier, europoseł Beata Szydło pytana o niedzielną decyzję Neumanna ws. rezygnacji z przewodniczenia klubowi powiedziała, że jest to "ruch w dobrą stronę". Dodała, że "przyzwoitość wymaga również, aby wycofał się on z kandydowania w zbliżających się wyborach parlamentarnych".

Reklama

Jeżeli mówimy o wysokich standardach w polityce, to musimy pamiętać o tym, że te standardy powinny być przede wszystkim szczere, a nie powinna być to tylko i wyłącznie gra polityczna – powiedziała Szydło.

Wczoraj Platforma Obywatelska mówiła, o tym, że ze względu na szacunek dla śmierci pana marszałka seniora Kornela Morawieckiego zrezygnuje z konwencji. Natomiast to, co dzisiaj usłyszeliśmy z ust byłego prezydenta Lecha Wałęsy jest oburzające. Jeżeli to ma być wiarygodne, to musi być spójne; i to jest przede wszystkim oczekiwane przez Polaków – dodała była premier.