"Profesor Bartoszewski jest doskonałym kandydatem, to wybitna postać. Jednak z tego, co słyszałem, nie zgodzi się" - przyznaje w rozmowie z dziennikiem.pl Bronisław Komorowski z Platformy. "Ja nie wchodzę do rządu. Spekulacje są zbyteczne. Nie mam w moim wieku zamiaru kandydować na jakiekolwiek stanowisko ministerialne" - potwierdził sam Władysław Bartoszewski w rozmowie z RMF FM.

Reklama

Tusk nie ukrywa, że jutro jest umówiony na poważną rozmowę z Radosławem Sikorskim, byłym szefem MON w rządzie PiS. "Na pewno, jeśli wszystko dobrze pójdzie, pan Radek Sikorski będzie ministrem tego rządu" - ma nadzieję przyszły premier.

Lider PO zaproponował profesorowi Bartoszewskiemu stanowisko ministerialne dziś na prywatnym spotkaniu. W ten sposób chciał mu podziękować i wyrazić wdzięczność za pomoc kampanii wyborczej Platformy, w którą ten 85-letni polityk i były minister spraw zagranicznych mocno się zaangażował.

Profesor nie szczędził ostrych słów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości, a szczególnie polityki zagranicznej rządu Jarosława Kaczyńskiego. "Koziołek Matołek był sympatyczny, ale nie chciał prowadzić polityki zagranicznej" - drwił na jednej z konwencji PO. W ten humorystyczny sposób krytykował działania szefowej MSZ Anny Fotygi. Jak tłumaczył, nie mógł spokojnie patrzeć na pogarszające się stosunki Polski z Niemcami i Rosją. "Obiecywałem sobie, że jak dociągnę do 85 lat, to się uspokoję. Nie umiem. Taki już jestem staruszek wesoły" - żartował.

Reklama