Szwed w rozmowie z money.pl powiedział, że dokładne dane resortu na temat stopy bezrobocia w marcu będą znane za kilka dni, jednak - jak ocenił - wzrost bezrobocia nie będzie gwałtowny. Jak mówił, "fala zwolnień", o której mówi się w przestrzeni publicznej, może być rozłożona w czasie. Wskazywał, że pracownicy mają m.in. różne okresy wypowiedzenia umowy.

Reklama

Wzrost bezrobocia za marzec nie będzie gwałtowny. Precyzyjne dane będziemy znali za dwa, trzy dni. Warto przypomnieć, że te osoby (bezrobotne-PAP) muszą dokonać zgłoszenia. Usprawniamy ten proces, jeśli chodzi o Powiatowe Urzędy Pracy, by zgłoszenia były też w formie elektronicznej. Mamy świadomość, że liczba osób, które trafia do Powiatowych Urzędów Pracy zdecydowanie wzrośnie, ale będzie się to rozkładało w czasie - powiedział wiceminister.

Podkreślił, że danie z lutego pokazują, że w Polsce bezrobocie jest bardzo niskie. Pytany o przygotowywane rozwiązania, które mają pomóc osobom, które straciły pracę, powiedział, że rozważane jest m.in. podniesienie zasiłku dla osób bezrobotnych.

Chcemy, by zasiłek dla bezrobotnych wzrósł, ale ostateczna decyzja należy jeszcze do Rady Ministrów. To był też jeden z głównych postulatów strony społecznej - wskazał Szwed. Dodał, że rozważane jest podniesienie zasiłku do 1000-1100 zł, ale w tej chwili nie ma jeszcze co do tego ostatecznej decyzji.

Aktualnie zasiłek dla bezrobotnych (od 1 czerwca 2019 r. do 31 maja 2020 r.), przy stażu pracy od 5 do 20 lat, wynosi 861,40 zł przez pierwsze 90 dni prawa do zasiłku, a przez kolejne – 676,40 zł.

Tematem do rozstrzygnięcia na forum Rady Ministrów jest także kwestia pomocy dla przedsiębiorców - poinformował Szwed. Mamy w tej chwili zwolnienie ze składek emerytalnych dla mikroprzedsiębiorców. Na pewno tą grupą, która w tej chwili jest mocno poszkodowana, są także przedsiębiorstwa do 49 osób, czyli tzw. przedsiębiorstwa małe. Zastanawiamy się, w jaki sposób ich wesprzeć - dodał.

Przepisy tzw. tarczy antykryzysowej mają złagodzić skutki wprowadzonych ograniczeń związanych z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa. Przedsiębiorcy mogą wnioskować m.in. o czasowe zwolnienie ze składek ZUS, dofinansowane wynagrodzeń pracowników w czasie przestoju, a mikroprzedsiębiorcy mogą ubiegać się o niskooprocentowaną pożyczkę na pokrycie bieżących kosztów działalności np. wynajmu lokalu.