Andrusiewicz, pytany w czwartek na konferencji prasowej, czy w Polsce ma szansę powstać fabryka osocza krwi, odparł, że tak.

Od dawna toczą się rozmowy na temat tego, żeby ta fabryka powstała. W związku między innymi z dużą liczbą pozyskań osocza, którą mieliśmy tak naprawdę do momentu epidemii. To było milion trzysta jednostek rocznie – powiedział rzecznik MZ.

Według niego, niestety, pandemia koronawirusa zatrzymała cały proces logistyczny tworzenia fabryki frakcjonowania osocza. - Więc musimy teraz uzbroić się w cierpliwość i poczekać. Na pewno taka fabryka jest bardzo potrzebna – ocenił Andrusiewicz.

Reklama