Beata Szydło - jak pisze "Super Express" - nie była zbyt widoczna podczas kampanii prezydenckiej. Dlatego też, jak uważa politolog, prof. Bartłomiej Biskup, to ona powinna być pierwszą, rozliczoną przez władze PiS za "brak aktywności". Jeżeli chodzi o rozliczenie, to myślę, że powinniśmy zadać sobie pytanie: gdzie w tym okresie była Beata Szydło? - powiedział tabloidowi ekspert.

Reklama

Pamiętajmy, że elektorat PiS bardzo ją szanuje. Proszę zwrócić uwagę na Konfederację, której członkowie wspierali Krzysztofa Bosaka. Bez względu na to, czy jednomyślnie poparli jego kandydaturę. Na zewnątrz można było wyczuć, że wspierają Bosaka i walczą razem z nim. W przypadku Andrzeja Dudy nie każdy pokazywał swoją postawą, że wierzy w Andrzeja Dudę i walczy wspólnie z nim. Chociaż nikt nie powiedział oficjalnie, że nie popiera jego kandydatury - podsumował.