To komentarz polityka Konfederacji do ogłoszonego we wtorek projektu PiS.
Zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych, częstsze kontrole schronisk.
Komentując zapowiedź PiS, lider Konfederacji stwierdził, że "to pomysł absolutnie niekonstytucyjny". Zwrócił uwagę, że hodowla zwierząt futerkowych to jedna z dziedzin eksportowych.
Musimy rozwijać w Polsce branże, które eksportują różne rzeczy. Jeśli chodzi o temat niewłaściwego traktowania zwierząt, to jestem za tym, żeby egzekwować standardy. Podnoszenie standardów to zupełnie coś innego niż zakazywanie - podkreślił.
Podkreślił, że dyskusja o zakazie hodowli zwierząt na futra nie jest dyskusją o gustach.
Gust jest taki lub inny i nie jest powodem do zakazywania działalności określonej branży. Za tym stoi lewicowa ideologia. Nauka Kościoła i moralność chrześcijańska jest taka, że zwierzęta należy traktować dobrze, ale mogą służyć człowiekowi zarówno na mięso jak i na skóry - tłumaczył.
Poprawiajmy byt zwierząt, ale nie zabijajmy polskiej gospodarki. Nie mam nic przeciwko temu, żeby nawet najskrajniejszych obrońców zwierząt, nawet związanych z organizacjami lewicowymi, zaangażować w istniejące w naszym państwie mechanizmy kontroli - mówił Bosak.
Jesteśmy alternatywą ideową i programową dla obozu PiS. Jakkolwiek oni mają swoje wewnętrzne różnice, to my mamy wrażenie, że to się sprowadza głównie do ambicji, do spraw kadrowych - dodał.
Jeśli chodzi o podwyższenie podatków, czy tak jak dzisiaj to zapowiedziano - do niszczenia polskiego rolnictwa czy branży hodowlanej - Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie znów próbował zniszczyć polskie hodowle pod pretekstem działań ekologicznych i kłaniania się lewicy - to w obozie rządzącym jak dotychczas widać, że w żadnej sprawie nikt się nie wychylił. To monolit w wielu sprawach szkodzący Polsce - mówił Bosak.