Posłowie są znani z kosztownych pomysłów. Projekty, które zgłaszają to czasem zwykłe rozdawnictwo. Nieraz chodzi o zbicie politycznego kapitału, a czasem nawet o utrudnienie życia rządowi, który musi głosować przeciwko "medialnym", ale bardzo drogim pomysłom. Łatwo jest zaproponować na przykład dodatek dla emerytów, trudniej znaleźć pieniądze na jego wypłaty.
Dlatego, jak pisze "Metro", marszałek Sejmu Bronislaw komorowski postanowił to zmienić. Komorowski zamierza stworzyć sejmowy zespół ekspertów. Pomogą posłom ocenić koszty ich projektów i znaleźć środki na ich realizację.
A ile będzie kosztować stworzenie takiego zespołu? Wedlug gazety nie wiadomo, ilu specjalistów będzie pracować w nowym zespole ani jaki będzie koszt utworzenia kolejnej komórki Kancelarii Sejmu.
"Metro" zapowiada, że zmiany mają się pojawić w nowym regulaminie Sejmu autorstwa Bronisława Komorowskiego, nad którym prace posłowie rozpoczną na pierwszym wrześniowym posiedzeniu. Znajdzie się tam także zmiana, ktora ucieszy opozycję. Wielokrotnie narzekała ona na tzw. zamrażarkę marszałka. Obecnie marszałek może przetrzymać złożony do niego projekt nawet przez pół roku. Aż tyle może trwać poddanie go pod głosowanie. Komorowski proponuje, żeby skrócić ten czas do czterech miesiący.