To nie sami policjanci odgradzają Sejm od obywateli, to nie sami policjanci używają pałek teleskopowych, ktoś nimi rządzi. Rządzi nimi dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość - mówił w Polskim Radiu Gawkowski.

Reklama

W ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita" napisała, że Kancelaria Sejmu buduje "potężną przeszkodę mającą uchronić parlament przed demonstrantami". Chodzi o nową bramę wjazdową od ul. Górnośląskiej, niedaleko budynku Senatu. Z dokumentacji przetargowej wynika, że dwuskrzydłowa brama ma mieć 3 m wysokości i 8,2 m szerokości. Obok zaplanowano dwie furtki, też wysokie na 3 m, a szerokie na 1,36 m - pisze "Rz".

Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że brama wjazdowa od ul. Górnośląskiej będzie inwestycją mającą "utrzymać na możliwe najwyższym poziomie bezpieczeństwo na terenie Sejmu", a projekty mające takie zadanie są realizowane każdego roku.

Do informacji tych odniósł się w piśmie do marszałek Elżbiety Witek szef klubu Lewicy. Sejm RP jako centrum polskiej demokracji zawsze był miejscem otwartym - podkreśla i dodaje, że "dobrze pamiętamy kontrowersje, jakie wzbudziła budowy podmurówki od strony ulicy Wiejskiej, a ma ona zaledwie kilkadziesiąt centymetrów wysokości".

Władza nie może odgradzać się od społeczeństwa, które ma prawo protestować pod budynkiem Sejmu i robi to od wielu lat. Żadna ekipa rządowa, przedstawiciele żadnej większości parlamentarnej nie zdecydowali się jednak stawiać takiej zapory, która stanie się symbolem kolejnego podziału - między suwerenem a politycznymi elitami, chowającymi się za trzymetrowym płotem - napisał szef klubu Lewicy.

Jak dodał, "ma jednak gorącą nadzieję, że brama od ulicy Górnośląskiej nie zostanie zbudowana, a tymczasowy płot od ulicy Wiejskiej w końcu zniknie". Wnioskowaliśmy o to już w listopadzie 2019 roku, wskazując, że likwidacja tymczasowego ogrodzenia Sejmu będzie gestem zgody i dobrej woli. Dotąd nie doczekaliśmy się takiego gestu - podkreśla.

Reklama

Centrum Informacyjne Sejmu przekazało PAP, że bezpieczeństwo obiektów sejmowych i sposób zapewnienia tego bezpieczeństwa podlegają stałym ocenom Kancelarii Sejmu i Straży Marszałkowskiej. "Każdego roku realizowane są różne projekty i działania ukierunkowane na utrzymanie poziomu bezpieczeństwa na najwyższym możliwym poziomie" - podkreśliło CIS.

Jak przypomina Centrum, kilka lat temu zamontowano przy szlabanach wjazdowych zapory, powstrzymujące od "nieautoryzowanego wjazdu pojazdem na teren parlamentu, co miało bezpośredni związek z ujawnionymi wówczas przez organy ścigania planami w tym zakresie".

W zbliżonym czasie od strony wschodniej (od strony skarpy i parku im. Rydza-Śmigłego) wybudowano również ogrodzenie, z którym połączy się omawiana brama wjazdowa. Inwestycja zredukuje konieczność stosowania przez Kancelarię Sejmu, Straż Marszałkowską i inne służby, w tym Policję droższych i mniej efektywnych rozwiązań doraźnych, co jest szczególnie istotne w kontekście prób wtargnięcia na teren Sejmu osób nieuprawnionych oraz aktów dewastacji budynków sejmowych, jakie miały miejsce w ostatnim czasie - podało CIS.

Dodano, że koszt inwestycji będzie znany po otrzymaniu ofert od potencjalnych wykonawców - termin ich składania upływa 2 grudnia.