Prowadzący program Radia Wnet zapytał Terleckiego: "Krótkie są momenty” śpiewa Daria Zawiałow. Jak krótkie albo jak długie są momenty, kiedy koalicja rządząca jest jedną biało-czerwoną drużyną?

Reklama

Terlecki o "Krótkich momentach" Zawiałow w kontekście ZP

Wciąż jest. Nie mówmy, że koalicja przestała istnieć. Są pewne różnice zdań – przyznał Ryszard Terlecki interpretując piosenkę Darii Zawiałow.

Reklama

One czasem dotyczą spraw drugorzędnych, ale czasem ważnych i wtedy trzeba próbować ucierać wzajemne stanowiska. Tak się dzieje w tej chwili, ale jak państwo widzieli wczoraj posiedzenie Sejmu, to Zjednoczona Prawica nadal ma - można powiedzieć - spokojną większość - zapewnił szef klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Wyraził przy okazji pogląd, iż "różnice, które się czasem pojawiają, powinny być jakoś strukturalnie rozwiązane w umowie koalicyjnej". Dopytywany o ewentualną nową umowę między PiS, Solidarną Polską i Porozumieniem, stwierdził jednak: "zobaczymy, czy tu konieczna jest jakaś umowa, czy wystarczy przestrzegać tej, która jest".

Jego zdaniem z przestrzeganiem obecnej umowy koalicyjnej "różnie bywa". Mamy tu pewne zastrzeżenia do naszych koalicjantów, ale one nie przekreślają sensu koalicji - zaznaczył wicemarszałek Sejmu.

Reklama

Odnosząc się do odwołania wiceministra aktywów państwowych Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski, Terlecki powiedział, że "zachowywał się on nie tak, jak powinien zachowywać się minister rządu". Konsekwencją było więc jego odwołanie z rządu - dodał szef klubu PiS.

Pytany o gwarancje miejsc na listach wyborczych dla Solidarnej Polski, Terlecki odpowiedział, że obecnie obowiązująca umowa koalicyjna nie dotyczyła tej kwestii. To jest też - można powiedzieć - pewien punkt dyskusji, czy taki zapis powinien się znaleźć - przyznał wicemarszałek. Zastrzegł zarazem, że jest za wcześnie, żeby zakładać, jaka będzie sytuacja za dwa i pół roku.

Co z Krajowym Planem Odbudowy?

Ocenił też, że jeśli Solidarna Polska nie poprze Krajowego Planu Odbudowy (dokumentu niezbędnego, by otrzymać środki z unijnego funduszu odbudowy po pandemii COVID-19), to "bardzo zaszkodzi jedności koalicji". Mam nadzieję, że rozsądek i odpowiedzialność zwycięży - podkreślił polityk.

Wewnętrzny spór w Porozumieniu

Terlecki był także pytany o sytuację w Porozumieniu. Potwierdził, iż Prawo i Sprawiedliwość uznaje wicepremiera Jarosława Gowina za lidera tej partii. Z pewnością tak - zaznaczył Terlecki. W jego ocenie, europoseł Adam Bielan, którego za prezesa formacji uważa część działaczy tego ugrupowania, "prowadzi wewnętrzny spór w Porozumieniu".

To dotyczy spraw statutowych tej partii. Nie do końca się tam orientuję w tych zawiłościach. Adam Bielan i współpracujący z nim posłowie twierdzą, że Jarosław Gowin nie został formalnie ponownie wybrany liderem partii, ponieważ takie wybory się nie odbyły. Sprawa toczy się przed sądami, czy sądem partyjnym, a może i powszechnym, i pewnie jakoś tam zostanie rozstrzygnięta - powiedział szef klubu PiS.

Zapytany o oczekiwanie Gowina, by zdymisjonowani zostali dwaj wiceministrowie i minister, stronnicy Bielana: Jacek Żalek, Zbigniew Gryglas i Michał Cieślak, Terlecki stwierdził: "nie wiem, czy pan premier Jarosław Gowin podtrzymuje to żądanie, bo jakoś ostatnio o nim nie słyszałem". Ono rzeczywiście się pojawiło, ale później już nie słyszałem, żeby było powtarzane - dodał szef klubu PiS.