W weekend media obiegła historia 30-letniej kobiety, która trafiła do pszczyńskiego szpitala w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do zgonu.
Szymon Hołownia ocenił we wtorkowej rozmowie z TVN24, że zarówno historia z Pszczyny, jak i inne przypadki pacjentek zmuszonych, by czekać na obumarcie płodu są wstrząsające, rozdzierają serce i każą zapytać co się dzieje dzisiaj z państwem. Każą zapytać dzisiaj tych polityków PiS, którzy wciąż jeszcze wierzą Kaczyńskiemu - niezależnie od tego jakie on bajki opowiada, jaką Polskę wymyśla, jaki świat tworzy: jak długo jeszcze będziecie pozwalać na to, żeby państwo zmieniało się w maszynkę do mielenia ludzi? - pytał Hołownia.
Zaostrzenie prawa aborcyjnego
Ubiegłoroczny wyrok TK zaostrzający prawo antyaborcyjne (zakwestionował przesłankę pozwalającą na przerwanie ciąży z powodu ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu) Hołownia określił jako "katastrofę". My w Polsce nie zgadzaliśmy się na ten kompromis, w cudzysłowie, aborcyjny, zawarty 27 lat temu, ale to była jedyna zgoda na jaką nas było stać - że się wszyscy nie zgadzamy co do tej ustawy. Kaczyński to zburzył, z bardzo jasnego, politycznego powodu, żeby odwrócić uwagę od tego, co wtedy niepokoiło rząd PiS, a więc nieudolności w pandemii - ocenił polityk.
I teraz - jak dodał - prezes PiS będzie robił dokładnie to samo, bo temu - według niego - ma służyć skierowany do pierwszego czytania w Sejmie obywatelski projekt, który przewiduje wprowadzenie kar (nawet dożywotniego pozbawienia wolności) za aborcję. "(Kaczyński zafunduje) nam kolejną wojnę o aborcję po to, żeby ukryć swoje prawdziwe problemy - to, że nie panuje nad drożyzną, przez którą mnóstwo Polaków będzie miało dużo skromniejsze święta w tym roku, kary i relacje z UE. To jest jego stara taktyka: odpalić gdzieś bombę, nawet jeżeli to będzie kosztowało życie ludzi, żeby ludzie tam pobiegli" - stwierdził Hołownia.
Dopytywany, czy Sejm ostatecznie zajmie się projektem, lider Polski 2050 zaznaczył, iż na dziś zakłada, że jest to "polityczna gra Kaczyńskiego". Ale Kaczyński już tyle razy pokazał, że nie cofnie się przed niczym, jest w stanie w myśl logiki +ofiary muszą być+ poświęcić każdą liczbę ludzkich istnień, jeżeli będzie potrzeba, dla swojej idee fix - stwierdził Hołownia.
Obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego został skierowany do pierwszego czytania 28 października.
Szpital Powiatowy w Pszczynie (woj. śląskie) podkreślił w wydanym we wtorek oświadczeniu, że "jedyną przesłanką kierującą postępowaniem lekarskim była troska o zdrowie i życie Pacjentki oraz Płodu". "Osobną sprawą jest ocena stanu prawnego w zakresie dopuszczalności przerywania ciąży. W tym miejscu należy jedynie podkreślić, że wszystkie decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania" - zaznaczył szpital.
Śledztwo w sprawie zgonu pacjentki od 7 października prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Przejęła je prokuratury w Pszczynie, która swoje postępowanie wszczęła 22 września - po zawiadomieniu brata zmarłej - pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.