Z informacji PAP wynika, że Sadoś na spotkaniu ambasadorów unijnej „27” w Brukseli przekazał, iż Polska dostrzega pilną potrzebę rozwiązania sytuacji na najwyższym szczeblu politycznym i wzywa do zorganizowania nadzwyczajnego szczytu UE w formie wideokonferencji.

Reklama

Polski ambasador miał też poinformować, że potrzebne jest silne i trwałe wsparcie polityczne UE w duchu solidarności, a przyjęcie piątego pakietu sankcji wobec Białorusi należy przyspieszyć. Podkreślił również, że UE musi zacząć pracować nad kolejnymi krokami, tak aby Wspólnota była przygotowana na dalszą eskalację.

Polski dyplomata przekazał, że Polska z zadowoleniem przyjmuje gotowość wyrażoną przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do zbadania sposobów działań wobec przewoźników lotniczych spoza Białorusi, którzy przyczyniają się do wrogich działań Alaksandra Łukaszenki wobec UE. Sadoś poinformował unijnych dyplomatów, że obecnie granicę Polski z Białorusią chroni 4000 funkcjonariuszy Straży Granicznej wspieranych przez 12 000 polskich żołnierzy i 1200 policjantów.

Reklama

Z informacji PAP wynika, że na spotkaniu w bardzo ostrych słowach wypowiadali się ambasadorowie Litwy i Łotwy ws. sytuacji na zewnętrznych granicach UE. Ambasador Niemiec z kolei zadał cały szereg pytań Komisji Europejskiej w sprawie tego, co zamierza zrobić w odpowiedzi na kryzys na wschodniej granicy UE.