W poniedziałek mija 30 lat, od kiedy Sejm powołał Jana Olszewskiego na stanowisko szefa rządu.
Premier napisał na Facebooku, że powołanie rządu Olszewskiego - 23 grudnia 1991 roku - "Polacy przyjęli z nadzieją na przełom, który miał obalić system zapoczątkowany rozmowami przy +okrągłym stole+".
Od pierwszych chwil powstania rząd premiera Olszewskiego stał się celem zmasowanych ataków ze strony tych wszystkich sił politycznych, które starały się utrzymać dotychczasowy stan. Pod pozorem obrony demokracji, blokowano działania rządu - napisał Morawiecki.
"Czyja będzie Polska?"
Dodał, że Olszewski "zastępował kadry w wojsku, w policji i w administracji osobami nowymi, nie mającymi związków ze starym systemem". To był konieczny warunek przeprowadzenia faktycznych zmian w Polsce. I dlatego rząd ten był niebezpieczny dla ówczesnego "okrągłostołowego" układu. Kiedy pół roku później dokonano "de facto zamachu", premier w swoim wystąpieniu zawarł pytanie: "Czyja będzie Polska?" - kontynuował Morawiecki.
Dzisiaj już wiemy, w czyich rękach znalazła się Polska po upadku rządu Jana Olszewskiego. Rząd Zjednoczonej Prawicy kontynuuje niedokończoną przed trzydziestu laty misję premiera Jana Olszewskiego - napisał premier.