Jednym z najczęściej powtarzanych kłamstw, którymi Kreml posługuje się, by usprawiedliwić wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu, jest to, że Rosja dąży do "denazyfikacji" Ukrainy. Prezydent Rosji Władimir Putin określił demokratycznie wybrany rząd Ukrainy mianem "gangu narkomanów i neonazistów", a rosyjskie media państwowe i propagandyści wielokrotnie mu wtórowały.

Reklama

Przywołując nazizm i okropności związane z II wojną światową i Holokaustem, Kreml ma nadzieję na delegitymizację i demonizację Ukrainy w oczach rosyjskiej i światowej opinii publicznej. Próbuje nią manipulować poprzez stwarzanie fałszywych analogii między trwającą agresją Moskwy na Ukrainę a walką Związku Radzieckiego z nazistowskimi Niemcami - podkreśla Departament Stanu USA.

Resort przypomina że ponad 140 historyków potępiło "przyrównanie przez Rosję państwa ukraińskiego do nazistowskiego reżimu w celu usprawiedliwienia niesprowokowanej agresji", a propagandę Moskwy nazwało "błędną faktograficznie, moralnie odrażającą i głęboko obraźliwą" dla "ofiar nazizmu i tych, którzy odważnie z nim walczyli". Instytut Yad Vashem i United States Holocaust Memorial Museum również potępiły "całkowicie błędne porównania Rosji z ideologią i działaniami nazistów" oraz fałszywe twierdzenia, że "demokratyczna Ukraina musi być +zdenazyfikowana+".

Absurdalne uzasadnienia Kremla

Reklama

Kremlowscy propagandyści przekonali się, że trudno jest taką narrację prowadzić poza Rosją - ocenia Departament Stanu. Jak pisze, uciekają się do coraz bardziej absurdalnych - i często sprzecznych z sobą - uzasadnień. Kiedy podniesiono argument, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest Żydem, a jego przodkowie zostali zabici przez nazistów, Kreml zaczął rozpowszechniać informacje próbujące podważać jego żydowskość - przypomniano.

Z kolei w maju rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Adolf Hitler "też miał żydowską krew", a "mądrzy Żydzi mówią, że najbardziej zagorzali antysemici to zazwyczaj Żydzi". W reakcji członkowie rządu Izraela zażądali przeprosin; ówczesny minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid napisał, że "najbardziej podłym przejawem rasizmu wobec Żydów jest oskarżanie ich o antysemityzm". MSZ Rosji w odpowiedzi oskarżyło Izrael o wspieranie "neonazistowskiego reżimu w Kijowie".

Putin oraz jego aparat propagandy wykorzystują cierpienie i poświęcenie wszystkich tych, którzy przeżyli II wojnę światową i ocaleli z Holokaustu, by realizować swoje cele. Kreml odwraca uwagę od wysiłków na rzecz zwalczania antysemityzmu, a zamiast tego propaguje jedną z najbardziej podstępnych form antysemityzmu - wypaczanie prawy o Holokauście. W obliczu narastającego na świecie antysemityzmu wszyscy muszą bezwzględnie zwrócić uwagę na ten szczególnie szkodliwy rodzaj rosyjskiej dezinformacji - czytamy na stronie Departamentu Stanu.