W sobotę w Poznaniu Jarosław Kaczyński spotkał się z politykami PiS i wyborcami. Spotkanie zapoczątkowało przedstawienie kandydatów z wielkopolskich okręgów: nr 36, 37, 38 oraz 39. W swoim wystąpieniu prezes PiS stwierdził, że kiedy przeciwnicy polityczni dojdą do władzy, to zniszczą to, co zbudował rząd PiS. - Jest jeden warunek, który musi być spełniony. Otóż ci, którzy dzisiaj z nami walczą takimi skądinąd ohydnymi metodami, ohydnym językiem się posługując, muszą przegrać - powiedział Kaczyński.
Dodał, że "oni kłamią tak, że mówią, że cokolwiek zachowają z naszego systemu". - Oni ten system zniszczą, wszystko zabiorą, bądźcie tego pewni. Zabiorą, bo chcą zabrać. Zabiorą, bo takie są ich interesy, takie mają powiązania. Zabiorą także dlatego, że nie są suwerenni. My jesteśmy partią, która ani Moskwy, ani Berlina, ani Brukseli nie musi słuchać - mówił Kaczyński.
Musimy ich pokonać, a żeby ich pokonać, to trzeba ich demaskować, pokazywać, kim są - dodał Kaczyński.
"To główny bohater naszej opowieści"
Wspomniał też o szefie PO Donaldzie Tusku. - To główny bohater naszej opowieści i swojej opowieści. To jest polityk, który jednak poza tą bańką, w której żyje, jest człowiekiem kompletnie skompromitowanym - powiedział Kaczyński.
Stwierdził też, że Donald Tusk "w pewnym momencie za swoje usługi wobec Niemiec najpierw dostawał ordery". - Dostał to, co chciał, dostał funkcję, dostał pieniądze, no i teraz dostał też kolejne zadania. Tylko, czy mamy dać mu szansę jeszcze raz? Nie możemy mu dać tej szansy, w żadnym wypadku. Nie możemy dać tej szansy, bo nie chcemy takiej Polski, w której się zarabia za godzinę 3 czy 5 zł i w której ustala się z kanclerzem Niemiec, jaki w Polsce ma być wiek emerytalny - mówił Kaczyński.
Podkreślił też, że PiS uznaje równość obywateli, oraz że "fundamentem dobrej władzy jest zwykła ludzka uczciwość".
Aleksandra Kuźniar, Anna Jowsa