Kancelaria Prezydenta przekazała w komunikacie, że w przyszły wtorek i środę, 24 i 25 października, na zaproszenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej X kadencji. Jak podkreślono, spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach.

Reklama

Poinformowano, że na wtorek na godz. 12 zaplanowano spotkania z przedstawicielami KW Prawo i Sprawiedliwość, natomiast na godz. 14 konsultacje z KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni. W środę prezydent spotka się z przedstawicielami KKW Trzecia Droga Polskie Stronnictwo Ludowe – Polska 2050 Szymona Hołowni (godz. 11.00), KW Nowa Lewica (godz. 13.00) i KW Konfederacja Wolność i Niepodległość (godz. 15.00).

W wyborach do Sejmu PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18.

Prezydent Duda: Będę pytał m.in. o plany na politykę gospodarczą, energetyczną oraz obronności

Będziemy rozmawiać ze wszystkimi. Będę miał przygotowaną listę pytań, zakładam, że zadam każdemu gościowi te same pytania, w głównej mierze jeżeli chodzi o plany na przyszłość, jeżeli chodzi o najważniejsze zagadnienia, które do tej pory były, jeżeli chodzi o realizację polityki w Polsce. Myślę tutaj o inwestycjach, o kwestiach gospodarczych, energetycznych, obronności - podkreślił prezydent w rozmowie z "Tygodnikiem Solidarność".

Andrzej Duda zapowiedział, że przedstawicieli komitetów zapyta także o potencjalnych kandydatów na premiera, a także "zada sakramentalne pytanie, czy uważają, że dysponują większością, która pozwalałby im na przeforsowanie swojego kandydata na premiera".

Prezydent zaznaczył, że liczy, że konsultacje będą przebiegać spokojnie. Wskazał przy tym, że jesteśmy dziś "w bardzo dobrym czasie konstytucyjnym". - Kadencja dobiegnie końca w połowie przyszłego miesiąca. Nie widzę powodu, żeby tę kadencję Sejmu przerywać, niech ona się dokończy spokojnie - powiedział. Zapewnił, że wszystkie konstytucyjne terminy i procedury zostaną zachowane.

Jestem po to, żeby realizować moje zadania dla Rzeczypospolitej. Po to ludzie mnie wybrali po raz drugi w 2020 roku, żebym pracował dla Polski, dla nich. Startowałem w wyborach z określonym programem, nigdy tego programu nie ukrywałem i cały czas starałem się go realizować. Na pewno będę chciał go dokończyć. I na pewno będę przynajmniej polemizował w tych obszarach, w których ktoś będzie chciał robić coś przeciwnego do tych założeń. Na pewno, jeżeli będą próby porzucenia dotychczasowych obszarów w zakresie inwestycji, budowania bezpieczeństwa Polski, obronności, to na pewno tam będę wchodził w dyskusję, zwłaszcza że w jakimś sensie i konstytucyjnie, i tradycyjnie to są obszary prezydenckie – powiedział prezydent.

Gdyby okazało się, że dzisiejsza opozycja będzie sprawowała rządy i będzie miała trwałą większość w parlamencie, która będzie pozwalała na głosowanie ustaw, uchwalanie prawa, to powiem tak: mają szczęście, że ja jestem cały czas prezydentem. Bo w ten sposób nie będą mogli zlikwidować tych wszystkich świadczeń, które zostały w ostatnim czasie ludziom przyznane. Będę stał na straży tych przyznanych ludziom programów wsparcia, przede wszystkim tych dla rodzin, ale także tych dla emerytów – zaznaczył prezydent. /PAP