Jak już wcześniej informowaliśmy, dziś Sejm wznowił obrady. Trzydniowe posiedzenie potrwa do piątku 8 marca. Na sali sejmowej znów zrobiło się gorąco, gdy na mównicę wszedł poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak, zgłaszając wniosek formalny.

Reklama

- Panie Kierwiński, czy jest pan dumny z tego, co wydarzyło się przed polskim Sejmem, czy pan jest dumny z pobicia rolników, czy pan jest dumny z tego, że chłopak z biało-czerwoną flagą został rzucony na ziemię, że zbezczeszczono polską flagę? Jest pan dumny z tego, że poprzez sobie prowokacje doprowadził pan do kryzysów, jakie miały miejsce, gdy rządziło PO z PSL? Kiedy rządziło PIS, manifestacje odbywały się w sposób pokojowy - mówił polityk, odnosząc się do dzisiejszych incydentów na protestach rolników zorganizowanych w Warszawie.

- Oświadczam, że klub parlamentarny PiS wystąpi z wnioskiem z wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji i wtedy... - przerwał Błaszczak, słysząc krzyki, jakie rozległy się na sali.

Reklama

"Do dymisji, do dymisji!" - słychać było głosy polityków.

Błaszczak: Gdzie jest Donald Tusk?

- …I wtedy Donald Tusk będzie musiał obronić Kierwińskiego, czy będzie próbował obronić Kierwińskiego, bo dziś nie ma Donalda Tuska na tej sali, gdzie jest Donald Tusk? - pytał Błaszczak.

Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia przywołał go do porządku, zwracając uwagę, że czas na jego wypowiedź już minął. Rozpoczęto głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie projektu uchwały w całości.

W jego trakcie do awarii urządzeń do głosowania.W zabawny sposób podsumował ją marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.