W rozmowie z dziennikarzami podczas V Gali Stypendialnej Off, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie, Kosiniak-Kamysz był pytany o przyszłość Trzeciej Drogi - koalicji PSL - Polski 2050.
"Złota akcja" w polskim parlamencie
Mamy dwa kluby, dwie partie, ale mamy wspólne wartości, łączy nas gospodarka i rozwój - podkreślił szef Stronnictwa. Jak zaznaczył, dyskusja, która się odbyła pokazuje, że bez Trzeciej Drogi "nie ma żadnej większości".
64 posłów (w klubach PSL i Polski 2050) to jest pakiet kontrolny, to jest "złota akcja" w polskim parlamencie. My decydujemy o tym, jaka jest koalicja. To dzięki naszej postawie w wyborach 2023 roku udało się odsunąć PiS od władzy - mówił lider PSL. "Poszliśmy własną drogą, a nie stawiając na jedną listę i wyborcy to docenili" - dodał Kosiniak Kamysz.
Dwa skoki w "trójskoku" udane, teraz czwarty
Przyznał, że ostatnie wybory, czy to z braku zaangażowania, czy odpowiednich kandydatów, nie stały się sukcesem jego ugrupowania, ale parlamentarne i samorządowe - były nim.
PSL jest drugą siłą w sejmikach - zauważył szef MON. Mamy większą liczbę marszałków, członków zarządów w województwach i regionach niż PiS, który mimo dobrego wyniku procentowego w wielu miejscach nie jest w stanie rządzić - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
W "trójskoku" dwa skoki były bardzo udane, czyli bilans jest dodatni - ocenił. Kolejnym "skokiem" mają być wybory prezydenckie, w których - jak potwierdził - wspólnym kandydatem ma być Szymon Hołownia.
Słaby wynik Trzeciej Drogi w eurowyborach
W wyborach do PE Trzecia Droga zdobyła 6,91 proc. głosów, co przełożyło się na trzy mandaty, które uzyskali: Michał Kobosko (Polska 2050), Krzysztof Hetman (PSL) i Adam Jarubas (PSL). Słaby wynik wywołał wśród polityków obu partii spore rozgoryczenie i chęć do szybkich rozliczeń. Z obu stron słychać różne głosy na temat kontynuacji koalicji PSL i Polski 2050.
W środę wieczorem odbyło się wspólne posiedzenie klubów PSL-TD i Polska 2050-TD; tematem spotkania były wybory do Parlamentu Europejskiego oraz przyszłość koalicyjnego projektu Trzecia Droga po słabym wyniku wyborczym.