Holland podkreśla, że liczyła na bardziej empatyczne podejście nowego rządu do problemu uchodźców. Jednak, jak twierdzi, sytuacja na granicy jest chaotyczna i nikt nie ma nad nią kontroli. Reżyserka wyraża żal, że rząd nie spełnił jej oczekiwań, które wynikały z obietnic wyborczych.

Reklama

Trudności w realizacji reform

Agnieszka Holland zwraca uwagę na trudności, z jakimi boryka się obecny rząd. Przeszkody te wynikają zarówno z dziedzictwa po poprzedniej władzy, jak i z podziałów w koalicji rządzącej. Szczególnie krytycznie wypowiada się o roli prezydenta, którego działania utrudniają przeprowadzenie niezbędnych reform.

Blokada reform społecznych przez PSL

Reżyserka w rozmowie z "Faktem", wyraża także rozczarowanie postawą Polskiego Stronnictwa Ludowego, które blokuje ważne reformy społeczne, takie jak legalizacja związków partnerskich. Holland uważa, że takie działania są niezgodne z potrzebami społeczeństwa i prowadzą do utraty zaufania wyborców.

Apel do rządu

Agnieszka Holland apeluje do rządu, aby bardziej słuchał głosów swoich wyborców i realizował obietnice wyborcze. Podkreśla, że rząd powinien działać na rzecz wszystkich obywateli, a nie tylko swojej wąskiej grupy wyborczej.