Jak poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak, kolejnym krokiem w procedurze będzie wystawienie Europejskiego Nakazu Aresztowania. "Podejrzany zatrzymany na terenie Unii Europejskiej zostaje zamknięty w areszcie ekstradycyjnym i zaczyna się procedura przekazania go Polsce" – przypomniał dziennik.
Gdzie może przebywać Romanowski?
"Gazeta Wyborcza" wskazuje, że jednym z potencjalnych miejsc ukrycia Romanowskiego mogą być Węgry. W artykule zwrócono uwagę na możliwe powiązania polityczne i kontakty międzynarodowe, które mogą ułatwić mu pozostanie poza zasięgiem polskiego wymiaru sprawiedliwości. "Inny trop to siedziba któregoś z zakonów katolickich, bo Romanowski jako numerariusz związanej z Kościołem organizacji Opus Dei może skorzystać z wiążących się z tym międzynarodowych kontaktów" – czytamy w artykule.
Możliwość azylu politycznego
Dziennik opisuje także potencjalny scenariusz, w którym poseł Romanowski sam zgłasza się do władz kraju, w którym przebywa, i występuje o azyl polityczny jako rzekomo prześladowany. "Wtedy – w areszcie albo na wolności – będzie czekał na decyzję tamtejszego sądu. Może go to uchronić przed powrotem do kraju lub przedłużyć czas jego powrotu. Ale niesie też ryzyko: jeśli sąd za granicą uzna, że Romanowski jest ścigany zgodnie z prawem, to będzie to wzmacniało argumenty polskiej prokuratury" – podkreśla "GW".
Problemy wizerunkowe PiS
Według "Gazety Wyborczej" sytuacja z Romanowskim jest poważnym problemem wizerunkowym dla PiS. "Były polityk tej partii: Każdy dzień z czerwonym paskiem w TV «list gończy za Romanowskim» fatalnie działa na wyborców. Z tego, co wiem, kierownictwo PiS oczekuje, by Romanowski przerwał ten cyrk, zgłosił się do aresztu i stamtąd walczył o sprawiedliwość”"– cytuje gazeta.
Źródło: GAZETA WYBORCZA, PAP