Pytany w TVN24 o swoje nawyki płatnicze i krytykę ze strony prezesa NBP, Andrzej Domański jasno określił swoje stanowisko. Minister przyznał, że w portfelu ma około 100 złotych, ponieważ, podobnie jak większość jego pokolenia i osób młodszych, preferuje transakcje bezgotówkowe. Podkreślił, że to globalny trend.

Mimo osobistych preferencji, Domański zapewnił, że dostęp do gotówki jest kluczowy i musi zostać zachowany. Zaznaczył, że straszenie ograniczeniami dostępu do pieniądza fizycznego to "straszenie ze strony niektórych partii politycznych" i rząd nie ma takich planów ani intencji.

Rekonstrukcja rządu

Minister finansów odniósł się również do spekulacji na temat nadchodzącej rekonstrukcji gabinetu. Domański podkreślił w TVN24, że nie ma mowy o konkretnych nazwiskach czy stanowiskach. Rząd koncentruje się na poprawie procesów i zwiększeniu efektywności. Minister zaprzeczył, jakoby miał nadzorować dodatkowe obszary, takie jak energetyka czy fundusze. Takie doniesienia słyszał "tylko w mediach".

Reklama

Pytany o ewentualne wejście do rządu Włodzimierza Czarzastego i Szymona Hołowni, Domański stwierdził, że ułatwiłoby to współpracę i komunikację w rządzie, ale nie potwierdził, czy tak się stanie.

Reklama

Spadek poparcia dla rządu: Przewidywalny i czasowy

Minister finansów odniósł się także do ostatnich spadków poparcia dla koalicji rządowej w sondażach. Domański uznał, że spadek poparcia to przewidywalna i czasowa reakcja po wyborach 1 czerwca. Stwierdził, że po każdym zwycięstwie następuje wzrost, a następnie czasowy spadek. Rząd natychmiast podejmuje działania, aby poprawić wyniki sondaży, wskazując na powołanie rzecznika rządu i planowaną rekonstrukcję.

Stopy procentowe. Minister zadowolony z obniżki

Andrzej Domański skomentował w TVN24 decyzję Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych. Mimo że konsensus rynkowy nie przewidywał lipcowej obniżki, minister uważa, że warunki do niej są "bardzo dobre". Podkreślił spadającą inflację, która w lipcu ma wynieść 3 proc., zbliżając się do celu NBP (2,5 proc.). Domański powstrzymał się od oceny polityki prezesa NBP Adama Glapińskiego, tłumacząc, że jako minister finansów nie powinien tego robić. Wyraził zadowolenie z decyzji RPP, oceniając, że będzie ona korzystna dla polskiej gospodarki, przyspieszając akcję kredytową i zwiększając zdolność Polaków do zakupów.