Prezydent Andrzej Duda w Tbilisi: Lech Kaczyński był wielkim przyjacielem Gruzji
1 Według niego Kaczyński "jak nikt z polskich polityków (...) doskonale rozumiał, jak niezwykle ważna jest niepodległość, wolność i suwerenność Gruzji, wolność narodu gruzińskiego dla utrzymania jedności Europy, dla utrzymania przede wszystkim wolności naszej części Europy, czyli Europy Środkowej, gdzie leży mój kraj - Polska". Stąd - wskazał Duda - wielkie wsparcie Kaczyńskiego w dążeniach Gruzji do uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej oraz Sojuszu Północnoatlantyckim.
PAP / Paweł Supernak
2 - W krytycznym momencie, latem 2008 r., kiedy Gruzja została napadnięta przez Rosję, prezydent Lech Kaczyński nie wahał się, żeby zebrać przywódców Europy Środkowej i przylecieć tutaj do Tbilisi, by stanąć razem i powiedzieć >nie< tamtej wrogiej, zdradzieckiej napaści, tej agresji, która wtedy miała miejsce i na całe szczęście tę agresję udało się wtedy zatrzymać - mówił Duda. - To jest także moja, jako Polaka, dzisiaj wielka satysfakcja, że mogę w wolnym Tbilisi, w niepodległej Gruzji być - dodał.
PAP / Paweł Supernak
3 Prezydent przekonywał, że spotkanie w Gruzji to "przede wszystkim współczesność". - Chciałem bardzo serdecznie pogratulować prezydentowi i całemu narodowi gruzińskiemu, władzom gruzińskim tej zmiany jakościowej, wielkiej zmiany, jeżeli chodzi o relacje - te takie najbardziej osobiste - z Unią Europejską, (...) a mianowicie wejścia do ruchu bezwizowego - powiedział Duda.
PAP / Paweł Supernak
4 - Ogromnie się cieszę, że Gruzja ten poziom relacji z Unią osiągnęła, tak bardzo namacalny dla zwykłego człowieka. Dla mnie to jest niesłychanie ważne, bo to, co my robimy, ta wspólnota Unii Europejskiej, którą tworzymy, i ta wspólnota międzynarodowa, którą tworzymy także z Gruzją, dla mnie ona jest realizowana przede wszystkim dla zwykłych ludzi - stwierdził Duda.
PAP / Paweł Supernak