Jeżeli połączymy te dwie rzeczy – z jednej strony pożal się Boże arystokratyzm, a z drugiej strony jakiś zator intelektualny wywołany patologiczną nienawiścią do rządów PiS i konserwatyzmu, to mamy ten rezultat - kontynuował europoseł Legutko w TVP Info.
Legutko o szczepieniach celebrytów
Wiele lat powtarzali, że są lepsi, toteż mają przywileje. Trudno, żeby jakaś „szpitalna hołota” miała brać szczepionki, skoro to im się należy – powiedział w programie "#Jedziemy" europoseł PiS.
Jak mawiał Kisiel, to nie jest kryzys, to jest rezultat – powiedział Ryszard Legutko. Europoseł uważa, że w Polsce uformowała się klasa społeczna, która uważa się za lepszą.
Taka swoista arystokracja III RP. Oni mówią to wprost. Byliśmy świadkami tego, jak prawica wygrała wybory, jak ogłaszano programy społeczne, to ci celebryci, aktorzy, część profesury mówiła, że jakaś hołota się nagle pokazuje – przypomniał prof. Legutko.
Z kim my musimy obcować, na jakie widoki musimy się narażać, przecież to chamstwo, które wyszło z zagród, pachną brzydko, źle się zachowują – cytował eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.
Ileś lat powtarzali, że są lepsi, toteż mają przywileje, trudno, żeby jakaś szpitalna hołota miała brać szczepionki, skoro to im się należy – dodał.
To pokazuje ten stan ducha i to nieuporządkowanie wewnętrzne. Jeżeli połączymy ten arystokratyzm pożal się Boże, i z drugiej strony zator intelektualny wywołany patologiczną nienawiścią do rządów PiS, to mamy ten rezultat – zakończył.