Informacje o śmierci Ornelli Vanoni podała w piątkową noc redakcja dziennika "Corriere della Sera". Artystka zmarła w swoim domu w Mediolanie, gdzie chwilę przed godziną 23:00 doznała nagłego zatrzymania krążenia. 91-latka już nie żyła, kiedy na miejsce zgonu przyjechało aż 118 ratowników.

Ornella Vanoni - pożegnanie z mitem

Ornella Vanoni 22 września skończyła 91 lat. Artystka cały czas pozostawała aktywne, co roku pojawiała na scenie festiwalu w San Remo, gdzie publiczność witała ją entuzjastycznie. Występowała też ostatnio cyklicznie w niedzielnych wydaniach flagowego programu RAI pt. "Che tempo che fa". Jak podkreślają włoskie media, Ornella Vanoni była niezależnym, wolnym duchem, sceniczną i telewizyjną osobowością, która fascynowała niezmiennie przez kilkadziesiąt lat.

Reklama

Ornella Vanoni w jednym z niedawnych wywiadów otwarcie mówiła o tym, że jest gotowa na to, co nieuniknione. "Nie boję się śmierci. Zrozumiem, kiedy nadejdzie czas odejścia, kiedy będę bezużyteczna dla życia, a życie dla mnie bezużyteczne. Nie chcę być jak moja ciotka, która dożyła 107 lat się męczyła. Miała jasny umysł, ale chore ciało, nie mogła umrzeć i była zdesperowana. Spojrzała w sufit i mruknęła: »Panie, zabierz mnie stąd«" – powiedziała 91-latka.

Reklama

Kariera Ornelli Vanoni

Ornella Vanoni pochodziła z bogatej rodziny w Mediolanie. Karierę zaczęła w wieku 20 lat. Do jej najbardziej znanych utworów należą: "Senza fine", "Domani è un altro giorno", "L'appuntamento", "La musica è finita". Jednym z największych jej sukcesów było zdobycie pierwszego miejsca na festiwalu piosenki neapolitańskiej w 1964 roku, gdy wykonała z Domenico Modugno utwór „Tu si 'na cosa grande”. Ornella Vanoni grała także w filmach. Jej ostatnią rolą była Rachele w "Ośmiu kobietach i tajemnicy" (2021) - reż. Alessandro Genovesi. Współpracowała m.in. z takimi artystami jak Lucio Dalla i Fabrizio De Andrè. Chętnie teraz nagrywała duety z młodym gwiazdami włoskiej sceny.

Ornellę Vanoni żegnają w emocjonalnych wpisach Włosi. Są wśród nich politycy oraz gwiazdy estrady, m.in. Loredana Bertè, Laura Pausini, Annalisa, Elodie i Mahmood. "Nie jestem w stanie nic powiedzieć. Brakuje mi słów. Wydaje mi się to niemożliwe" - to słowa dziennikarza RAI Fabia Fazio na wieść o śmierci Ornelli Vanoni.

"Każdy ma swoją ulubioną gwiazdę piosenki. Ona była moją. Odpoczywaj w spokoju, cudowna Ornello. Twój głos, twoja osobowość, twoje światło, pozostaną z nami na zawsze" - napisała Laura Pausini. "Ciao, micie, Dziękuję za twoje występy, za twój głos, za twoją nieustającą ironię" - tak pożegnał Ornellę Vanoni gwiazdor włoskiej piosenki Vasco Rossi.