"Każdy wybór, również w sferze seksualnej, zasługuje na akceptację. Jest to dla każdego jego osobista sprawa" - powiedział zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Cyryl wyraził również przekonanie, że prawo świeckie "nie powinno karać za popełniane grzechy".

Reklama

Jednocześnie przypomniał, że "tradycja religijna prawie wszystkich ludów traktuje homoseksualizm jako grzech".

Patriarcha jest przeciwny stawianiu znaku równości między stosunkami między dwoma osobami jednej płci a tradycyjnymi stosunkami heteroseksualnymi.

Rosyjski Kościół Prawosławny - powiedział Cyryl - nigdy nie poprze aborcji ani eutanazji.

Kościół ten był zawsze bardzo krytyczny wobec homoseksualizmu i przeciwstawił się zarówno legalizacji małżeństw między osobami jednej płci, jak uznaniu prawa mniejszości seksualnych do adopcji i do publicznego manifestowania swej odrębności seksualnej.

Jeszcze do 27 maja 1993 roku obowiązywał w Rosji artykuł 121 kodeksu karnego, który dla praktyk homoseksualnych przewidywał karę więzienia. W tym samym roku homoseksualizm przestał być definiowany w rosyjskiej pragmatyce medycznej jako choroba umysłowa.