"To tylko plasterek sera" - zauważył sąd, który stanął na stanowisku, że wystarczyłoby zwykłe upomnienie.
W marcu ubiegłego roku pracownica McDonald'sa w miejscowości Lemmer została zwolniona, gdy dodała plasterek sera do hamburgera dla koleżanki i nie kazała jej za niego dodatkowo zapłacić.
Restauracja została zobowiązana przez sąd do opłacenia kosztów procesu oraz zapłaty byłej pracownicy 4 265 euro, czyli pięciomiesięcznych zarobków, które otrzymałaby pracując do końca kontraktu.
Według kierownictwa McDonald'sa pracownica złamała wewnętrzne zasady sieci, zabraniające personelowi faworyzowania członków rodziny, przyjaciół i kolegów.