Ta wielkonakładowa gazeta sympatyzująca z Putinem zauważa, że "w ostatnich latach stosunki Moskwy i Warszawy niezmiennie się pogarszały". "Wspólna historyczna przeszłość z wychodzącymi ze wszystkich szczelin starymi urazami wciąż daje o sobie znać" - pisze "Komsomolskaja Prawda".

Reklama

Gazeta zaznacza, że "konieczność uwolnienia tych relacji od <ciężaru nieufności i uprzedzeń> Rosja ustami Władimira Putina podkreśliła w ubiegłym roku, w przededniu 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej".

"Komsomolskaja Prawda" pisze, że "mimo to <sprawa katyńska> do tej pory zatruwa stosunki rosyjsko-polskie". "We wrześniu zeszłego roku polski Sejm uchwalił rezolucję, w której rozstrzelanie oficerów w Katyniu uznał za <zbrodnię wojenną>, mającą <znamiona ludobójstwa>, czym wywołał zdziwienie w Moskwie" - ocenia gazeta.

"Owszem, nie ulega wątpliwości, że jest to okropna zbrodnia radzieckiego kierownictwa w tamtych brutalnych czasach. Ale dlaczego ludobójstwo? Wszak Moskwa nie próbuje przy każdej okazji przypominać Warszawie o poległych czerwonoarmistach. Dlatego, że takie kroki nie pomogłyby naszym krajom" - pisze "Komsomolskaja Prawda".

Reklama