Ogromny panel o powierzchni stu metrów kwadratowych zawisł na Kurfürstendamm, jednej z głównych ulic Berlina. Nad roznegliżowanymi postaciami góruje hasło: "Robimy wszystko, by przywrócić wzrost".

>>> Zobacz rozbieraną reklamę z Angelą Merkel

Reklama

Uśmiechniętej i nieco frywolnej pani kanclerz towarzyszą koledzy-politycy: Frank-Walter Steinmeier, Guido Westerwelle, Horst Seehofer, Gregor Gysi, Ursula von der Leyen oraz Cem Özdemir. Wszyscy, rzecz jasna, w bieliźnie. Jest kolorowo i radośnie.

Trudno stwierdzić, jak wiele wspólnego z rzeczywistościa mają sylwetki stworzone przez grafików. Panowie są dobrze zbudowani i muskularni, a sama pani kanclerz, zazwyczaj ukryta pod obszernymi żakietami, wyjątkowo ponętna.

Ten retusz nie przypadł do gustu samym Niemcom. "Nic sie nie trzęsie, nic nie wisi. Szkoda" - żali się "Die Welt" i domaga się, by modele wystąpili osobiście.