Nie jest do końca jasne, w jaki sposób 42-letni Chińczyk zmuszał kobiety do poddania się "zabiegom". Wiadomo tylko, że swojej byłej żonie pod groźbą wytatuował ponad 100 chińskich znaków.
Sąd uznał, że winny zasługuje na karę śmierci, ale ostatecznie odroczył wyrok o dwa lata. "To skandal!" - uznały poszkodowane kobiety. Uważają, że ta zwłoka oznacza najprawdopodobniej, iż najwyższy wymiar kary zmieniony zostanie na pobyt w więzieniu.
"Bałamuciła siedmiu mężczyzn", "Kusiła mężczyzn do kupowania seksu" - takie hasła wytatuował na ciele swojej eksżony pewien Chińczyk. W podobny sposób naznaczył dwie byłe kochanki. Zrobił to wbrew ich woli. Sąd skazał go za ten wyczyn na karę śmierci!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama