Już rok temu specjalnie dla nowego papieża sprowadzono pianino do letniego domku w Les Combes w Alpach. Jednak dopiero teraz pozwolono na sfilmowanie Benedykta XVI w czasie tej jakże intymnej chwili, czyli gry na pianinie. Ale tak naprawdę to jedna z niewielu wolnych chwil papieża w czasie wakacji.

Bo plan urlopu ma napięty. Msza o 7.30, a po śniadaniu praca, między innymi nad nową encykliką (czyli wskazaniami papieża dla wiernych). Również wtedy pisze przemówienia i kazania na najbliższą pielgrzymkę do rodzinnej Bawarii.

Kilka chwil tylko dla siebie Benedykt XVI ma jeszcze po południu, kiedy spaceruje po przepięknej okolicy. Może wtedy podziwiać Mont Blanc, już nie tylko z okna domu.

W Les Combes Benedykt XVI zostanie do 28 lipca. Potem przeniesie sie do Castel Gandolfo, gdzie spędzi resztę urlopu.